Źródło bólu, dyskomfortu i obniżenia samooceny. Haluks, czyli nieestetyczna zmiana na stopie, określana koślawym paluchem. Objawia się deformacją stopy – nieestetyczną naroślą lub odchyleniem palucha. Może dotyczyć pojedynczego palca, ale także całego przodostopia. Schorzenie występuje u dzieci, kobiet oraz mężczyzn, niezależnie od wieku. Najliczniejszą grupą, której dotyczy zniekształcenie stopy, stanowią kobiety, statystyki nie kłamią – to właśnie panie najczęściej narażone są na halluksy. Przyczyny powstawania tego schorzenia właśnie tak często u tej płci nie są jednak tajemnicą. Czytaj dalej, a dowiesz się jakie są przyczyny powstawania haluksów oraz co powoduje pogłębianie się powiązanych stanów zapalnych!
Nawigacja:
- Przyczyny haluksów a bolesny rozwój schorzenia
- Od czego są haluksy najczęściej?
- Co poza genetyką ma jeszcze wpływ?
Gdy zauważymy u siebie haluksy przyczyn musimy szukać w nawykach i genetyce
Deformacja stopy, określana haluksem jest chorobą zwyrodnieniową. W nazewnictwie występuje również często jako paluch koślawy. Przyczyny i objawy tego schorzenia są głównym elementem, który znacząco wpłynął na te nazewnictwo, tj. – przyśrodkowego odchylenia wiodącej kości śródstopia oraz odchylenia bocznej osi palucha. Haluksom towarzyszy równie często – nieestetyczna narośl na palcu, wokół której pojawia się zaczerwienienie. Zmiana na stopie powoduje dyskomfort – związany z odczuwanym silnym bólem oraz wyglądem deformacji, który w wielu przypadkach uniemożliwia noszenie odkrytych butów. W zaawansowanym stadium haluksy mogą wywoływać silny ból podczas ruchu, utrudniając poruszanie się i naturalną mechanikę organizmu.
Schorzenie dotyczy najczęściej dzieci i dorosłych kobiet
Badania wykazują jednak, że to damskie grono jest najbardziej narażone na rozwój schorzenia. Aż 90. procent kobiet boryka się z problemem zniekształcenia stopy, wywołanym przez haluksy. W ich przypadku łatwiej niż u mężczyzn o przeciążenie stopy. Kobiety mają dużo słabszy aparat więzadłowy, którego obciążenie – skutkuje jako początek haluksów. Bardzo ważne w leczeniu jest odpowiednio wczesne zdiagnozowanie problemu i rozpoczęcie profilaktyki. W zależności od stopnia zaawansowania schorzenia – stosuje się metody zapobiegawcze lub operacje. Właśnie dlatego to jak powstają haluksy ma bardzo ważny wpływ w kontekście późniejszego leczenia.
Przyczyny haluksów a bolesny rozwój schorzenia
Ból, który towarzyszy haluksom w początkowym stadium, gdy nie jest uciążliwy i nie utrudnia codziennych aktywności – jest bagatelizowany. Rozwój schorzenia wiąże się nie tylko z natężeniem dolegliwości, ale również wystąpieniem zmiany w obrębie stopy w postaci deformacji. Nieestetyczny wygląd dolnej części kończyny oraz silny ból powodują, że chory szuka rozwiązania, aby uśmierzyć objawy haluksów. Wizyta u specjalisty i postawienie przez niego diagnozy po wykonaniu szeregu badań – są niezbędne w profilaktyce schorzenia. Haluksy mogą mieć podłoże genetyczne i powstać w wyniku rodzinnych predyspozycji do zachorowania na tę dolegliwość.
Źródła przyczyn haluksów można również szukać w innych czynnikach
- Kontuzje wywołane przez nadmierny wysiłek, co najczęściej dotyczy mężczyzn. Ból nie pojawia się od razu, a daje o sobie znać wraz z upływem czasu.
- Reumatyzm i powikłania z nim związane.
- Brak ruchu również nie jest dobry dla zdrowia i stóp, co w relatywnie niedługim czasie przekłada się na ich kondycje.
- Wrodzona wiotkość lub długość palców.
- Częste utrzymywanie pozycji stojącej.
- Nadwaga i długotrwała otyłość.
- Operacja związana z amputacją palca.
- Rozwinięte płaskostopie.
- Urazy mechaniczne.
- Niedopasowane obuwie (o nich niżej – klik).
Od czego są haluksy najczęściej? Odpowiedzią jest genetyka!
Wzajemne podobieństwo członków rodziny wynika z uwarunkowań genetycznych i to właśnie w niej często upatruje się pierwotne początki haluksów. Dziedziczone poza kolorem oczu, włosów, wzrostem mogą być także predyspozycje do zachorowań na określone schorzenia. Jeżeli w Twojej rodzinie mama, babcia oraz dalsze krewne lub odwrotnie – ojciec, dziadek itd. borykali się z konkretnym problemem, istnieje duże prawdopodobieństwo, że wystąpi ono także u ciebie. Zachorowanie na haluksy, jak pokazują badania – znacznie częściej dotyczy kobiet. Mają one dużo bardziej wrażliwe na przeciążenia stopy, aniżeli mężczyźni. W wyniku genów – haluksy mogą wystąpić u dziewczynek w wieku dziecięcym, nastoletnim i młodzieńczym. Schorzenie wynika w takich przypadkach, najczęściej z nieprawidłowego rozwoju powierzchni stawu śródstopno-palcowego, nadmiernego obciążenia przykostki na stopach, wiotkości tkanki łącznej intensywniejszej niż w populacji, specyficznego ustawienie kości śródstopia oraz egipskiego kształtu stopy – paluch (kręgosłup cierpi na tym przez nienaturalne ułożenie szkieletu) jest dłuższy niż drugi palec.
„W mojej rodzinie haluksy to kobiecy problem – chorowały na nie moja babcia oraz mama. Teraz dopadły również mnie. Początkowo jedyną dolegliwością, która im towarzyszyła – był delikatny ból, nie utrudniający codziennego funkcjonowania. Nieleczone haluksy pogłębiły się do tego stopnia, że musiałam całkowicie zrezygnować z noszenia odkrytych z przodu butów. Na palcach pojawiły się czerwone narośle, które poza tym, że wprowadzają mnie w kompleksy – okropnie bolą. Po konsultacji z lekarzem dowiedziałam się, że jedyną drogą polepszenia wyglądu moich stóp i uśmierzenia bólu jest operacja. Nie należy bagatelizować pierwszych objawów choroby, bo dzięki odpowiednio wcześnie rozpoczętej profilaktyce, można uniknąć pogłębienia dolegliwości” – opowiada o swoim problemie 29.letnia Aleksandra.
Haluksy nie są jednak tylko i wyłącznie kobiecym problemem. Zarówno w sposób genetyczny, jak i nabyty w inny sposób – mogą pojawić się u osób w każdym wieku i niezależnie od płci.
Co poza genetyką ma jeszcze wpływ? Nieodpowiednie buty!
Zadaniem butów nie jest piękne prezentowanie się na stopie, a jej ochrona, zapewnienie komfortu i wygody podczas ruchu. Wiele osób jednak o tym zapomina – przede wszystkim kobiety, kierując się przy wyborze nowego modelu obuwia pierwszym czynnikiem. Nie bez przyczyny to właśnie u kobiet haluksy występują częściej, aniżeli u mężczyzn. Poza genetyką i mniejszą wytrzymałością stopy – przyczyna haluksów i jego częstego występowania u kobiet tkwi w regularnym noszeniu wysokich butów z ostrym czubkiem i tzw. ostrogami czy po prostu butów na obcasie. Poza tym, że są wysokie, często mają wąski czubek, który sprzyja powstawaniu haluksów. Szpilki wydłużają i wysmuklają sylwetkę, ale robią to kosztem zdrowia – nie trzeba chyba podkreślać, co jest w życiu ważniejsze.
„Coraz częściej do mojego gabinetu zgłaszają się z problemem haluksów kobiety w wieku 30-40 lat. Wywiad i badania nie pozostawiają żadnych niejasności – schorzenie w większości przypadków wywołane zostało przez regularne noszenie butów na wysokim obcasie. Buty te powinny być ubierane okazjonalnie, gdyż wysoki obcas mechanicznie przenosi środek ciężkości ciała, skutkując podkurczeniem palców oraz mięśni łydki. W perspektywie czasu takie ułożenie stopy powoduje jej zniekształcenie” – mówi ortopeda Józef Konopko.
Jeśli nie powyższe? To haluksy od czego jeszcze powstają?
Od czego robią się haluksy jeżeli już wykluczyliśmy problemy związane z genetyką, niedopasowanym obuwiem oraz nawykowymi zachowaniami, które powtarzamy na co dzień? Oczywiście są jeszcze inne czynniki, które powodują rozwój haluksów. Są one jednak najczęściej związane już z bardzo zaawansowanymi patologami stóp oraz predyspozycjami do zniekształceń, które wynikają z nabytych czynników chorobowych. Są to jednak sytuacje na tyle rzadkie i unikalne, że każdy pojedynczy przypadek należałoby omawiać indywidualnie z przedstawieniem charakterystyki i predyspozycji konkretnego pacjenta.
Podsumowując
Niezależnie od stopnia natężenia dolegliwości i objawów – należy pierwsze oznaki zmian skonsultować z lekarzem. Wczesna profilaktyka może uchronić przed rozwojem choroby i jego konsekwencjami.
Polecamy również powiązane artykuły:
- Wybór i przygotowanie odpowiednich butów na haluksy
- Profilaktyka na schorzenia stóp i zapobieganie haluksom
Bibliografia:
- Fizjoterapia. G Ebelt – Paprotny, London : Elsevier Health Sciences Poland, 2012.
- Hallux valgus. Hallux rigidus. Nikolaus Wülker, Germany, 1992
Na 100% najwięcej do gadania ma tu genetyka. Zupełnie jak w historii Aleksandry w artykule – skończyło się to po prostu długą, żmudną i bolesną operacją haluksów. Muszą upiłować kość i wstawić tytanowe śrubki, żeby paluch już się nie wykrzywiał. Nawet sobie nie wyobrażam, jak musi wyglądać rekonwalescencja po czymś takim…
Najwyraźniej ta Pani nie zrobiła nic wcześniej, żeby zapobiec haluksom.
Ja tez jestem przykładem kobiety z obciążeniem genetycznym – wszystkie kobiety w rodzinie z haluksami. I wszystkie od małego mi skrzeczały do ucha
„Nie chodź w tych butach na obcasie, bo dostaniesz haluksów!”
„Nie siedź krzywo, bo krzywe stopy jak babka będziesz miała!”
I wiele innych. Skończyło się, że codziennie po przebudzeniu oglądałam swoje stopy i patrzyłam, czy już kości zaczęły mi wystawać. Dostałam takiej obsesji, że musiała iść do psychoterapeuty w wieku 22 lat!
Dopiero mi on uświadomił, że zafiksowałam się na tym, że na pewno ich dostanę. Nie zaczęłam nawet szukać sposobów, żeby im zapobiec. Wzięłam sprawy w swoje ręce, zaczęłam szukać po stronach internetowych i forach, jak ćwiczyć, żeby zapobiec haluksom, co nosić, czego unikać, może czym je smarować?
Wiele pytań, ale czułam, że wreszcie przejmuję kontrolę nad swoim życiem. Zamówiłam od razu najlepszą opaskę, jaka była w większości rankingów (o dziwo, zawsze to była jedna i ta sama opaska – hallu solution – to musiało o czymś świadczyć). Nie była nawet wtedy na promocji, tak jak teraz, wtedy to były kolosalne pieniądz… teraz macie ją tutaj https://hallusolution.pl/ prawie jak za darmo.
Nosiłam ją bardzo sumiennie i noszą do tej pory (a to już moja 3 para, poprzednie dosłownie zanosiłam na śmierć). Haluksów nie mam, chociaż w moim wieku (teraz 24 lata) babcia już miała ogromne.
Tu już nawet nie chodzi o same haluksy, ale ten aparat dał mi spokój ducha i uświadomił, że to ode mnie zależy czy dostanę haluksów, czy nie.
PS. Mam nadzieję, że nikogo nie zanudziłam, ale właśnie haluksy definiowały moje życie…
Nie nosiłem w życiu butów na obcasie ani z czubkiem a mimo to mam duże haluksy. Już jestem zapisany na operację, mam nadzieję, że nie będzie tak straszna, jak ją przedstawiają. Wychodzi na to, że nawet nie musisz mieć problemów genetycznych, żeby dostać haluksów.
Trochę się już poddałem, ale do tej pory żałuję, że nie zainwestowałem w żadne aparaty na haluksy… Dużo osób w ten sposób uratowało się przed haluksami.
To może masz problemy z kręgosłupem?
Lekarz mi wytłumaczył, ze bardzo często to właśnie tam leży problem i buty nie mają nic do tego. W końcu żaden facet normalnie nie nosi spiczastych butów na obcasie.
Słyszałem też o kobiecie, która nabawiła się ich od… chodzenia po górach w złym obuwiu. Przyczyn może być więcej niż tylko „genetyka”.
Do tej pory nosiłam ciągle piękne sandałki, wiecie, takie na obcasie i w ogóle. Ale od kiedy pogłębiły mi się haluksy to nie ma o tym mowy. :/